POMOC PILNIE POTRZEBNA!

Opisać skalę dramatu zwierząt bezdomnych – kiedy zima tuż, tuż – to zadanie, które mnie przerasta. Dlatego przedstawię tylko fakty.
Telefon:
– Czy mogę podać Twój numer koleżance?
– Co się stąło?
– Stado kotów musi zniknąć z terenów zajmowanych przez dom dziecka…
Galopada myśli… NIE MAMY MIEJSCA! Nie mamy środków na niezaplanowane inwestycje… A rozmawiamy o ośmiu dodatkowych kotach (aktualnie w fundacji mamy 23), które NA JUŻ potrzebują pomocy weterynaryjnej, dobrej karmy i schronienia!
Tylko że alternatywy nie ma. Czas goni. Niezależnie od naszej decyzji mają być rozłożone trutki na szczury. Koty w tym układzie nie mają sznasy…
Co postanowiliśmy? Dobudować kolejny pokoik do Kociego Miasteczka. Szacowane wydatki:
– wylewka ok. 1500zł
– siatka i słupy na wolierę ok. 2000zł
– ocieplenie i domki ok. 1000zł
– ok. 400zł na zabezpieczenie każdego kota (leczenie, bo nie wszystkie są zdrowe, sterylizacja, szczepienia, odrobaczanie, odpchlenie)
MAMY TYLKO DWA TYGODNIE!!!
Wesprzyj nas:
52 1020 2472 0000 6602 0184 8472
Fundacja „Nasza Szkapa”
Wojsławice 111
28-500 Kazimierza Wielka
kontakt: 669 114 427
0 komentarzy do “Koty… z domu dziecka”Dodaj swoje →