Dantes

MA NOWY DOM

Dantes zamieszkał z nami w czerwcu 2017 roku. Ponieważ trudno mu było odnaleźć się w dużym stadzie, w październiku zdecydowaliśmy się przewieźć go do stajni Brygady NS. Jak na razie wydaje się być zachwycony tym pomysłem 😉

Dantes poszukuje Wirtualnego Opiekuna! Nigdy nie wróci do pracy, nigdy nie będzie w pełni sprawny. Same leki wspomagające stawy to wydatek podwajający koszty utrzymania konia. Miesięcznie potrzebujemy około 800zł, żeby ten wyjątkowy kawaler mógł żyć nie tylko w godnych warunkach, ale też bez bólu.

Było tak:

Z jakiegoś powodu prześladuje go pech. Kiedy już znalazł kochający dom (wykupiony z ubojni), jego właścicielka zapadła w śpiączkę. Po wybudzeniu nie może dalej zajmować się dużym, silnym koniem, który lubi taranować ludzi. Dantes, bo tak ma na imię, znowu wpada w tarapaty.

Choć jest piękny, nie może znaleźć swojego miejsca na świecie, być może powodem jest to, że cierpi na wiele chorób. Najbardziej bolą nogi. Przewlekłe kulawizny zaprowadziły go pod bramę ubojni.

Wykluczony z użytkowania pod siodłem czy w zaprzęgu może się ludzkości przydać już tylko jako składowa kleju lub psiej karmy… Zapytacie, dlaczego chcemy pomóc właśnie jemu? 12 lat temu z zaprzyjaźnioną organizacją próbowaliśmy pomóc matce Dantesa. Wtedy udało się połowicznie – wykupiona miała zapewnione już miejsce na dożywocie, jednak klacz była zbyt chora i dosłownie odeszła nam na rękach. A teraz pojawiła się prośba o pomoc dla jej syna….

0 komentarzy do “DantesDodaj swoje →

Dodaj komentarz